Skrzynka nie miała być za bardzo strojna, raczej skromna z odrobiną elegancji, w kolorze bieli... później doszedł kolor czarny.
Czasu miałam niewiele, skrzynkę oddałam prawie "gorącą"...
Oto jak się prezentowała:
Zdjęcie wyjmowane, ma zostać wymieniona na bardziej aktualne...
Elementem koniecznym miały być perełki przy wieczku oraz koronka :
W środku był list-podziękowania dla przyjaciółki, a dno tradycyjnie wyłożone filcem:
Urzekły mnie te czarno białe papiery, musiałam je jeszcze umieścić w środku... papier silniejszy niż drewno :))
Może niektórzy się skrzywią że marna podróbka decoupage... ale to nie jest decoupage... po prostu spełniłam wytyczne zamawiającej. I w końcu coś innego :) Lubię wyzwania :)
Serdecznie pozdrawiam :)