Jeszcze w lipcu koleżanka poprosiła o kartkę na ślub... ja tylko zapytałam czy mogę zrobić inną niż dotychczas... szczerze, to już miałam przesyt kwiatków, wstążeczek... musiałam COŚ zmienić.
Kasia się zgodziła...ufa mi ;)
Proszę i tak to wyszło:
z życzeniami i kieszonką na banknoty:
Już wiem że się spodobała :)
Pozdrawiam serdecznie
Faktycznie nie typowa ale z bardzo fajnym pomysłem i mi się bardzo podoba !!
OdpowiedzUsuńGenialnie wyszła tak... "inaczej" :P Gratuluję pomysłu :)
OdpowiedzUsuńtrès jolie carte. Les couleurs sont harmonieuses.
OdpowiedzUsuń