Starałam się aby ująć te elementy, mam nadzieję że się udało. Muszę przyznać się, że podpytywałam moją 6 letnią córeczkę czy tak jest dobrze... ale dla niej ciągle za mało błyszczało, za mało ozdób, elementów....ufff... gdybym zrobiła wg jej wskazówek kartka ważyłaby chyba z 1 kg :))
i trochę detali:
po raz pierwszy kolorowałam... ale nie tuszami tylko kredkami akwarelowymi:
Blasku dodałam dzięki brokatowi w kleju (szkoda że na zdjęciach nie widać) ze scrapcomu, ćwiek, perełki w kleju, tusze tez z z tego sklepu, papiery ILS i fantastyczne tekturowe ornamenty i bombka, płotek ze Srapińca. A śnieg powstał z farbki, puchnie po podgrzaniu :) świetna zabawa :)
Pozdrawiam zaglądających :)
1 komentarz:
hi, new to the site, thanks.
Prześlij komentarz