Nie mam czasu ani miejsca na "wytwarzanie". W domu remont, bałagan, nie ma jak się przecisnąć, ale mąż obiecał skończyć już w tym tygodniu! Tuż przed samym remontem zrobiłam kilka zaproszeń. Moja koleżanka prowadzi firmę z dekoracjami przede wszystkim ślubnymi, a w minioną niedzielę były targi ślubne na których się wystawiała... poprosiła o przygotowanie kilku zaproszeń, winietek, numerków na stoły.... Z chęcią się zgodziłam, tym bardziej, że w domu już mam własnego, prywatnego Cuttlebuga!!! (ale o tym innym razem).
Aby zanadto nie zanudzać pokarzę pierwsze z nich:
i jeszcze taka:
i takie zdjęcie znalazłam właśnie tu :
Nie chciałam, żeby zaproszenia były "przesadzone", wolę prostsze, ale to rzecz gustu.
Cudne papiery oczywiście ze scrapcomu.
Pozdrawiam gorąco
I ja jestem miłośniczką stylu C&S (w czym aż ostatnio przesadziłam :D ). Zaproszenia wyszły Ci bardzo gustowne, eleganckie - po prostu piękna klasyka :)
OdpowiedzUsuńSo tasteful and beautiful!
OdpowiedzUsuńHave a great week,
hugs
Bardzo gustowne zaproszenia. Nie potrzeba im żadnych innych dodatków, papier jest wystarczająco ozdobny :)
OdpowiedzUsuń