Kopertówka, ale "niekopertówka" ;) kolejna... tym razem wykorzystałam ten różowy papier, trzymałam go i w końcu znalazła się okazja :)
Przyznam szczerze że dużo mam takich papierów które leżą i czekają na swoją kolej... ale co najlepsze, to zaczynam je wyciągać z zakamarków szafki :)
Wytycznych prawie nie było... pudełko i kieszonka na banknoty :) Oto i ona:
Bardzo podoba mi się ostatnio spękania na ornamentach tekturowych:
I kwitnący środek:
Środki kwiatów potraktowałam brokatem w kleju... żeby pięknie je "wydobyć" :
Pudełko tez delikatnie przyozdobione:
To na razie tyle, mam kilka zdjęć "schowanych" ale pokazać mogę dopiero po weekendzie, gdyż sami idziemy na ślub i wesele. Kartki i dodatki przygotowane na tą okazję... poczekają ;)
Pozdrawiam i dziękuję za Wasze komentarze :)