{ Ślubna w tonacji jak Shabby Chic.. }

Nie wiem czy spokojniejszy okres w pracy powraca... wydawało się że tak, ale kto to wie? Wczoraj przysiadłam do komputera, ściągnęłam ostatnie zdjęcia z aparatu i będę Wam pokazywać moje kolejne wytwory.
Na początek kartka ślubna dla Kasi i Jacka... wytycznych nie było.

I kilka szczegółów na koniec:

...i znowu spękania... :

Nie będę zanudzać.. tym bardziej pogoda kiepska to i nastrój kiepski...

Serdecznie pozdrawiam i dziękuję że zostawiacie po sobie ślad :)

{Różowa na ślub... }

Kopertówka, ale "niekopertówka" ;) kolejna... tym razem wykorzystałam ten różowy papier, trzymałam go i w końcu znalazła się okazja :)
Przyznam szczerze że dużo mam takich papierów które leżą i czekają na swoją kolej... ale co najlepsze, to zaczynam je wyciągać z zakamarków szafki :)

Wytycznych prawie nie było... pudełko i kieszonka na banknoty :) Oto i ona:

Bardzo podoba mi się ostatnio spękania na ornamentach tekturowych:

I kwitnący środek:

Środki kwiatów potraktowałam brokatem w kleju... żeby pięknie je "wydobyć" :

Pudełko tez delikatnie przyozdobione:

To na razie tyle, mam kilka zdjęć "schowanych" ale pokazać mogę dopiero po weekendzie, gdyż sami idziemy na ślub i wesele. Kartki i dodatki przygotowane na tą okazję... poczekają ;)

Pozdrawiam i dziękuję za Wasze komentarze :)

{ Ślubna z koronką... }

Kolejna zaległość, która trafiła do rąk zamawiającej na początku czerwca. Kartka miała być koniecznie z koronką, w lekko "starociowym" stylu,  z życzeniami i kieszonką.
Po raz pierwszy użyłam tej kolekcji papierów, bardzo przyjemnie się z nimi pracowało.

Środek według życzeń:

Pudełko z okienkiem:

Kwiatki różne, nawet samodzielnie przeze mnie skręcane:

Na razie tyle :)

Pozdrawiam gorąco

{ Ślubna z błękitami.. }

(Nie)dawno oddałam taką karteczkę która przed długim "weekendem" poleciała w świat.
Wytycznych raczej nie było, chyba że dotyczące koloru i braku kieszonki w środku.
Bardzo rzadko używam papierów TSC - sama nie wiem czemu, a przecież tak łatwo się z nimi pracuje... :)

W środku życzenia:

Ta wstążka na prawdę tak błyszczy :)

W widzicie co jest tłem kartki? To moja wygrana, czyli najnowsza kolekcja ILS :)))

Zakochałam się w tych dechach :) ... och, żeby takie mieć na podłodze...

Pozdrawiam

{ Pamiątka Chrztu... z pomarańczem }

Już tyle zaległości mi się narobiło...tym razem zdjęcia przygotowane tylko czasu brak na wstawienia na bloga, ale w końcu zbieram się "w sobie" i oto jestem.
W połowie maja poproszono mnie o Pamiątkę Chrztu dla pewnego chłopczyka, dostałam zdjęcia i spodobał mi się ten zestaw kolorów. Dlatego właśnie tak całość wyszła:

Środek tradycyjnie... :

Tył tym razem troszkę inny, pomysł zaczerpnięty od Ani/Enczy :

I nie mogło zabraknąć kieszonki:

Oczywiście było i pudełko:

I na koniec ostatnie zdjęcie:

Dziękuję że zaglądacie i jeszcze bardziej dziękuję za komentarze :)

Pozdrawiam ze słonecznego Olsztyna...

...myślicie jaki będzie wynik dzisiejszego meczu? Polacy dadzą radę?

{ Ślubna w zieleni... }

Tyma razem kartka ślubna, jak zwykle duża, z dodatkiem złota i żeby było inaczej... zielona.
Jeszcze takiej chyba nie robiłam... byłam ciekawa jak wyjdzie, ale uważam że wyszło całkiem nieźle :)

 

 Środek tradycyjny:

W komplecie pudełko:

 

A na koniec kilka szczegółów, tu z dodatkiem kolorowego piasku i brokatu:

 

 a tu piękne popękane ornamenty:

 

Na dziś to tyle.

Pogoda  letnia była wiosną, dziecko zamiast bawić się na słonku siedzi w domu z anginą... a ja z nim. 

Odpoczywam od rutyny za biurkiem ;)

Pozdrawiam i życzę wszystkim pięknego słonka i wyższych temperatur... oj by się przydało :)

 

{ Komunijna.... cz. III }

To już ostatnia kartka na Komunię. Tym razem dla chłopca, podobno do poprzedniej, ale jednak inna ;)

popękany kielich:

i życzenia i miejsce na co nieco:

I do kompletu pudełko, troszkę inne od poprzednich:

Te piękne napisy w ramkach są od Jolagg, bardzo mi się podobają... wszystkie jakie tworzy :)

Na razie tyle, dziękuję za odwiedziny, komentarze - to podbudowujące :)

Pozdrawiam

UHK

Takie nowe cudeńko... na szczęście jest candy... może w końcu do mnie szczęście się uśmiechnie?