karteczka dla Wychowawczyni mojej Julci:
Papiery jak widać ze scrapcomu, ołówki kolorowane znowu kredkami akwarelowymi, sówka własnoręcznie wycięta:
Życzenia oczywiście zostały własnoręcznie podpisane pzrez córcię:
Teraz widzę, że mogłam zrobić ją jeszcze inaczej... ale może za rok?
Pozdrawiam gorąco i uciekam :)